Na temat polskiej armii można usłyszeć różne opinie, nierzadko całkowicie sprzeczne. Niepodważalny jest fakt, że każda armia posiada wymaga odpowiedniego zaplecza sprzętowego. W zamyśle osób zarządzających polską armią, powinna ona posiadać „kły”, które skutecznie zniechęcą ewentualnych wrogów do ataku.
Informacja ta szybko odbiła się echem w całym kraju, jedni cieszą się, że polska armia będzie dobrze wyposażona, inni podchodzą do tego tematu z dużą dozą sceptycyzmu.
Kto ma rację?
Polska armia, podobnie jak siły wojskowe na całym świecie, wymaga odpowiedniej modernizacji. Wiadomo jednak, że jest to przedsięwzięcie kosztowne, dlatego też należy je wprowadzać etapowo, systematycznie modernizując poszczególne sektory polskiego wojska.
Dozbrajanie wyłącznie wybranych jednostek może przynieść efekty odwrotne do pożądanych, a tym samym nie poprawi jakości wojska.
Kolejną kwestią jest decyzja w kwestii dysponowania środków finansowych – mowa tu przede wszystkim o tym, czy należy dofinansowywać systematycznie całą armię, czy też określić programy priorytetowe i skupiać się właśnie na nich.
Szczególnie niepokojący jest fakt, że poziom polskiej armii w zakresie wyposażenia w znacznym stopniu odbiega nie tylko od najlepszej, ale także od średniej jakości armii w NATO – sprzęt, którym dysponują polscy żołnierze zaledwie w 30% jest nowoczesny.
W tym momencie można pokusić się o opinię, że skupienie się wyłącznie na kilku priorytetach nie zapewni pożądanych zmian, zdecydowanie lepszą alternatywą są sukcesywne inwestycje oraz systematyczna poprawa wyposażenia polskiej armii w każdym segmencie.
Warto także inwestować w polski sprzęt, który – wbrew powszechnym opiniom – wcale nie gorszy od propozycji oferowanych przez inne państwa.
Najnowsze komentarze